Kiedy odeszła od nas kelnerka o imieniu Zoe . Louis
powiedział
- Co Styles ta kelnerka wpadła ci w oko .
- W cale ,że nie – zaprzeczył jak na mnie za szybko
loczek
- To może mi powiesz ,że ona nie jest ładna ? –zapytał z
uśmiechem
- Tego nie powiedziałem – zaprzeczył Hazz ale jeszcze nie pozbierałem się po starcie
Izzy. Poza tym spotkałem Zoe wczoraj przypadkiem w Nando’s i dlatego tak późno wróciłem a dzisiaj
chciałem być dla niej miły
- Aha tak to się teraz nazywa – zaśmiał się Malik
Naszą dyskusje przerwała blond dziewczyna ,która
przyniosła nasze zamówienie
- A gdzie jest Zoe? – zapytał Styles
-Moja przyjaciółka dostała pilny telefon i musiała wyjść
,ale mam nadzieję ,że nie przeszkadza Państwu ,że to ja podałam wasze
zamówienie – odparła dziewczyna
- Pewnie ,że nie- odparłem szybko widząc ,że Hazza chce
coś powiedzieć
- W takim razie życzę Państwu smacznego – odparła
kelnerka
- Jakie pańśtwo ja jestem Niall a to Zayn , Liam , Louis , Daniell, Eleanor i
Perrie a ten w lokach to Harry – powiedziałem
- A ja jestem An – wyszeptała dziewczyna lekko się
rumieniąc
Jak ona ładnie się
uśmiecha i rumieni
- Miło nam poznać - powiedział Liam
- Mi też a teraz pozwólcie ,że wrócę do pracy-
odparła po czym podeszła do innego
stolika
- Harry co to miało być – powiedziałem z wyrzutem do
przyjaciela
- Ktoś tu się zakochał a mianowicie 2 ktosie – zaśmiał
się Lou
- Nie – zaprzeczyłem równo z Harrym
- To co Niall chciałeś być tylko dla niej miły ?- zapytał
Louis
- Tak to się teraz nazywa – dopowiedział Malik na co wszyscy oprócz mnie i loczka wybuchli śmiechem
- Tak to się teraz nazywa – dopowiedział Malik na co wszyscy oprócz mnie i loczka wybuchli śmiechem
Po jakiś 20 minutach postanowiliśmy już ruszyć do tego
parku linowego. Powiedziałem, że muszę udać się do toalety. Podszedłem do lady i
na przylepnych karteczkach napisałem
„ Do Any- kelnerki
Hej chciałbym ci wynagrodzić zachowanie mojego przyjaciela Harry’ego. Co powiesz na kino w sobotę o 19:00? Proszę daj mi znać przez telefon – numer zostawiam na odwrocie
Niall ze stolika nr 5 ‘’
Na odwrocie szybko napisałem 9 numerków. Jeszcze raz przeczytałem całą treść karteczki i wahałem się czy jej nie schować do mojej kieszeni jednak nie mogę być tchórzem, nie ja Niall James Horan. Szybko odeszłem od blatu i ruszyłem do chłopaków
- Co utopiłeś się tam czy co?- zaśmiał się Louis na co ja tylko coś burknąłem pod nosem i wyszedłem zaraz za Harrym.
„ Do Any- kelnerki
Hej chciałbym ci wynagrodzić zachowanie mojego przyjaciela Harry’ego. Co powiesz na kino w sobotę o 19:00? Proszę daj mi znać przez telefon – numer zostawiam na odwrocie
Niall ze stolika nr 5 ‘’
Na odwrocie szybko napisałem 9 numerków. Jeszcze raz przeczytałem całą treść karteczki i wahałem się czy jej nie schować do mojej kieszeni jednak nie mogę być tchórzem, nie ja Niall James Horan. Szybko odeszłem od blatu i ruszyłem do chłopaków
- Co utopiłeś się tam czy co?- zaśmiał się Louis na co ja tylko coś burknąłem pod nosem i wyszedłem zaraz za Harrym.
~~Oczami Any~~
Rozmawiałam z Zoe kiedy ona dostała sms i poszła odebrać
zamówienie od stolika nr 5 przy którym siedziało całe 1D z dziewczynami. Nikomu nie powiedziałam tego jeszcze ale
najbardziej z nich podoba mi się Horan . Chwile zanim Zoe odeszła od ich
stolika widziałam jak Harry puścił jej oczko. Maja przyjaciółka podała mi
karteczkę z ich zamówieniami
- Czy mi się
zdawało czy na prawdę Harry Edward Style z One Direction z tobą flirtował-
zapytałam się przyjaciółki ukrywając wybuch śmichu
Ona nie zdążyła mi nic odpowiedzieć ponieważ zadzwonił
jej lekarz i musiała śpieszyć się na wizytę a ja mam ją z niej odebrać
Gdy zamówienie do stolika nr 5 było gotowe poszłam je
zanieść
- A gdzie jest Zoe? – zapytał Styles po tym jak do nich
podeszłam
-Moja przyjaciółka dostała pilny telefon i musiała wyjść
,ale mam nadzieję ,że nie przeszkadza Państwu ,że to ja podałam wasze
zamówienie – powiedziałam
- Pewnie ,że nie- odparłem szybko Niall
- W takim razie życzę Państwu smacznego – odparłam z
uśmiechem
- Jakie Państwo ? zapytał blondyn jestem Niall a to Zayn , Liam , Louis , Daniell, Eleanor i
Perrie a ten w lokach to Harry – powiedziałem
- A ja jestem An – wyszeptałam lekko się rumieniąc
- Miło nam poznać - powiedział Liam
- Mi też a teraz pozwólcie ,że wrócę do pracy-
powiedziałam po czym podeszłam do stolika nr 3
Dochodziła
13:00 więc koniec mojej zmiany. Poszłam się przebrać miałam już wychodzić kiedy
mój wzrok padł na karteczkę na ladzie. Podeszłam tam i zobaczyłam,że jest
zaadresowana do mnie dlatego szybko ją przeczyta łam . Po czym z wypiekami na
twarzy i dużym bananem na twarzy schowałem ja do kieszeni w spodniach. Niall
Horan słynny członek 1D zaprosił mnie na randkę !!!!Wyszłam z kawiarni i
wsiadłam w samochód po czym ruszyła pod szpital po moją przyjaciółkę _________________________
Hej kochani przepraszamy za tak beznadziejny, krótki rozdział który pojawił się z jednodniowym opóźnieniem jednak Car wróciła dopiero dzisiaj i teraz weszłyśmy na komputer + mogą pojawić się błędy ponieważ rozdział sprawdzałyśmy na szybko
Mamy nadzieję, że ten rozdział nie niezniechęci was do dalszego czytania
Miłego weekendu
Car and Tori
Jaki beznadziejny? Mi się strasznie podoba! I taki uroczy Niall! To jest chyba najlepsza rzecz na całym świecie! *-* Błagam Was dodajcie jak najszybciej nowy rozdział, bo już nie mogę się doczekać!! ;***
OdpowiedzUsuń- Care.
http://little-things-one-direction-love.blogspot.com/
Jejku świetny ;) nie mogę doczekać się kolejnego . A Niall taki awwww .
OdpowiedzUsuńw wolnej chwili zapraszam do mnie (link w spam )
kocham was i życzę dużo weny
Vanessa