tag:blogger.com,1999:blog-820856947751127854.post907312836735464629..comments2023-09-07T05:52:42.818-07:00Comments on Hope for a new life : ROZDZIAŁ 18Anonymoushttp://www.blogger.com/profile/04002668360559444221noreply@blogger.comBlogger3125tag:blogger.com,1999:blog-820856947751127854.post-43808320388649810542015-08-02T11:13:30.046-07:002015-08-02T11:13:30.046-07:00Bardzo dziękujemy za komentarz! Więc to Car koment...Bardzo dziękujemy za komentarz! Więc to Car komentowała bo ja (Tori) dopiero co wróciłam z koloni i teraz wszystko nadrabiam i nie długo wezmę się także za czytanie twojego bloga. Co do uwagi z przeszczepem to zdajemy sobie sprawę, że na początku zawaliłyśmy ale nie miałyśmy zbyt dużego doświadczenia w takich sprawach a rozdziały dodawałyśmy zaraz po napisaniu ich. Z wyglądem nie jesteśmy za bardzo doświadczone ale kiedyś to na pewno poprawimy xD jeszcze raz bardzo dziękujemy i również zapraszamy <br /><br />Tori and Car ;3 Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/04002668360559444221noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-820856947751127854.post-58149416278523320042015-08-02T08:30:20.264-07:002015-08-02T08:30:20.264-07:00Cześć! <3
Tak jak obiecałam, nadrobiłam wszystk...Cześć! <3<br />Tak jak obiecałam, nadrobiłam wszystkie rozdziały, a teraz postaram się je w miarę obiektywnie skomentować. :D Ach, dziękuję, że któraś z Was (nie wiem dokładnie która) zostawiła u mnie tyle miłych komentarzy. :*<br />Zacznę od tego, że Wasz blog tak mnie wciągnął, że przeczytałam wszystko za jednym zamachem, co nie często mi się zdarza. Zazwyczaj robię sobie przerwy, a potem zapominam, o czym wcześniej czytałam. xd <br />Hm... Może zacznę od mojego marudzenia, a potem przejdę do przyjemniejszych rzeczy. Czuję trochę, że zaraz oczy mi wypadną. xd Czcionka jest czarna i duża, ale na czarnym tle i tak się to odcina, że jak ktoś dłużej czyta, to nie ma siły. Jak nie chcecie tego poprawiać, rozejrzyjcie się może za jakimś szablonem z Harrym. :) Tyle z nim cudowności, że głowa mała, jeśli chcecie mogę Wam podrzucić link do kilku szabloniarni. Wtedy będzie schludniej, chociaż muszę przyznać, że to zdjęcie w tle z Hazzą jest powalające. *.*<br />Co do treści miałam kilka zgrzytów, ale powiem tylko o jednym, bo reszta to takie drobnostki, że już nawet o nich nie pamiętam. xd<br />Z tego, co się orientuje przeszczep serca to nie jest takie hop siup. Zoe powinna długo dochodzić do siebie, a do tego do końca życia powinna brać leki, aby tak jakby jej organizm cały czas akceptował nowy narząd i nie odrzucił przeszczepu. Szkoda, że o tym nie wspomniałyście, byłoby dużo bardziej wiarygodnie. :C<br />Ale skończyłam jęczeć i przejdę do tego, co mi się podobało. A to zdecydowana większość wszystkich wydarzeń. :D<br />Tak bardzo szkoda mi Izzy. :( A jeszcze bardziej Harry'ego. No cholera no. Jeszcze potem chłopak dowiedział się, że oprócz ukochanej stracił jeszcze dziecko. To takie smutne i niesprawiedliwe. Właściwie cały czas przez początkowe rozdziały, bałam się, aby Harry sobie czegoś nie zrobił. Na szczęście mogłam odetchnąć z ulgą, kiedy poznał Zoe. Jej też mi szkoda. Problemy z sercem, śmierć chłopaka i najlepszego przyjaciela. Nie dziwię się, że od razu wpadli sobie w oko. Zwłaszcza, że... Zoe nosi w sobie serce Izzy, prawda? <br />Bardzo podobał mi się Wasz pomysł na to, że Harry poznał Zoe w podobnych okolicznościach, jak Izzy. To było takie urocze. <3<br />Cały czas jestem ciekawa, jak ich relacja się rozwinie. Jeju, dlaczego Paul jej przerwał? :( W końcu mu nie powiedziała o przeszczepie, a powinna. Chociaż myślę, że Hazza nie zareaguje jakoś wrednie czy dziwnie. Przecież to, że dziewczyna jest po przeszczepie to ani nie jej wina, ani nic złego. Mam nadzieję, że w końcu jej się uda znaleźć taki moment, kiedy szczerze porozmawiają.<br />Co do An i Nialla... Jej nasz wiecznie głodny blondas w końcu znalazł dziewczynę swojego życia? To byłoby cudowne. <3 Z resztą, jak widać świetnie się razem dogadują, a to przecież podstawa do dłuuugiej i owocnej znajomości. Bardzo podobał mi się moment, kiedy Horan przywiózł śpiącą An do domu po kinie. To było takie urocze. *.* Jestem ciekawa, kiedy wyznają sobie miłość. :D<br />Ej! Eleanor, ja się zdążyłam polubić. :C No serio... Tak z ciebie wredna laska? Jak ona mogła zdradzić Louisa? Przecież on tak się starał. :c Tak mi go szkoda... Chociaż widzę, że Roxanie nieźle poszło pocieszanie go. :D Może coś między nimi będzie? ;> Byłoby super! Zwłaszcza, że Rose może znowu zaufałaby facetom. Max postąpił jak ostatnia świnia. No serio? Teraz kiedy jakaś inna laska go rzuciła, on sobie będzie walczył o miłość Roxi, która omal przez niego nie umarła? Co za debil. <br />Jeju, jak ja się nie mogę doczekać kolejnego rozdziału! Aż dzięki Wam naweniło mnie na zwiastun. <3<br />Czekam niecierpliwie, wpisałam się do zakładki "Informowani" i życzę mnóstwa weny! :**<br />Pozdrawiam! :3<br />Melodia.https://www.blogger.com/profile/18171414554012405992noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-820856947751127854.post-36255140106545471892015-08-01T10:27:24.923-07:002015-08-01T10:27:24.923-07:00Po prostu brak mi słów ♥♥♥♥Po prostu brak mi słów ♥♥♥♥Anonymoushttps://www.blogger.com/profile/17107929818631517898noreply@blogger.com